Kalenica: Góry Sowie. Wycieczka na Kalenicę z Przełęczy Jugowskiej.
Jednym z ciekawszych szczytów w Sudetach Środkowych, który może stać się świetnym celem na weekendowy wypad za miasto jest Kalenica w Górach Sowich. Kalenica to trzeci co do wysokości najwyższy szczyt Gór Sowich wznoszący się na wysokość 964 m. n.p.m. Na szczycie znajduje się stara stalowa wieża widokowa, która została skonstruowana w 1933 roku i od tego czasu służy turystom jako punkt widokowy. Ze szczytu Kalenicy świetnie widać Bielawę, Jugów, całe Góry Sowie, Góry Stołowe a nawet Karkonosze i Masyw Śnieżnika. Przez szczyt Kalenicy przechodzą dwa szlaki turystyczne, czerwony, jest to fragment Głównego Szlaku Sudeckiego, który przechodzi przez całe Góry Sowie oraz żółty, jest droga ze Szklar-Sambrowic przez Bielawę, Kalenicę, Radków, Karłów i Międzygórze do Przełęczy Puchacza.
Szlaki na Kalenicę
Na Kalenice prowadzi jedna trasa wycieczkowa z Przełęczy Jugowskiej. W zależności od waszych potrzeb lub chęci wycieczkę można odbyć w dwóch wariantach, krótszym i dłuższym. Sama trasa jest łatwa do pokonania, mogą się na nią śmiało wybrać początkujący turyści, rodziny z dziećmi oraz osoby starsze. Wędrówka na szczyt Kalenicy miejscami będzie wymagała nieco wysiłku by następnie przeistoczyć się w spokojny spacer szeroką leśną drogą. Ale o tym za chwilę, na razie przedstawiamy dwie propozycje tras wycieczkowych na szczyt Kalenicy:
Trasa z Przełęczy Jugowskiej – krótsza
Czas: 2,5 godziny. Dystans: 6,8 km. Suma podejść: 365 m.
Trasa z Przełęczy Jugowskiej przez Schronisko PTTK „Zygmuntówka” – wariant krótszy. Jest to najłatwiejsza trasa, jaką możecie zdobyć szczyt Kalenicy. Z Przełęczy Jugowskiej obieramy kurs na Schronisko PTTK „Zygmuntówka” i dalej podążamy czerwonym szlakiem w stronę Zimnej Polanki i na Kalenicę. Na trasie nie ma wielu stromych podejść, nadaje się ona idealnie na wycieczkę w rodzinnym gronie razem z dziećmi lub jako ciekawa trasa spacerowa na weekend. Powrót realizujemy po własnych śladach do Schroniska PTTK „Zygmuntówka” i na parking na Przełęczy Jugowskiej. Cała wycieczka zajmuje około 2,5 godziny, do tego należy doliczyć czas na odpoczynek, zwiedzanie szczytu i wieży widokowej oraz ewentualne ognisko.
Kolor szlaku | |
Punkt startowy | Przełęcz Jugowska |
Odległość do celu | ok. 3,4 km. |
Długość całej trasy | ok. 6,8 km. |
Czas przejścia | ok. 2,5 godziny |
Stopień trudności | Łatwy |
Punkty GOT | 14 |
Trasa z Przełęczy Jugowskiej – dłuższa
Czas: 3,5 godziny. Dystans: 9,7 km. Suma podejść: 477 m.
Trasa z Przełęczy Jugowskiej przez Schronisko PTTK „Zygmuntówka” – wariant dłuższy. Trasa ta jest praktycznie taka sama jak trasa w wariancie krótszy, za wyjątkiem powrotu do Przełęczy Jugowskiej. Jeżeli macie ochotę na nieco dłuższą wędrówkę lub nie lubicie wracać po własnych śladach to zachęcamy was po zdobyciu szczytu Kalenicy na kontynuowanie wycieczki czerwonym szlakiem i zejście do Bielawskiej Polanki. Stamtąd możecie wrócić pod schronisko niebieskim szlakiem, który poprowadzi was szeroką leśną drogą przeciwpożarową obok zboczy Kalenicy. Zejście ze szczytu jest bardzo łatwe a powrót leśną drogą będzie bardzo przyjemny. Zachęcamy was do skorzystania właśnie z tej trasy, czyni ona wycieczkę dużo ciekawszą.
Kolor szlaku | |
Punkt startowy | Przełęcz Jugowska |
Odległość do celu | ok. 3,4 km. |
Długość całej trasy | ok. 9,7 km. |
Czas przejścia | ok. 3,5 godziny |
Stopień trudności | Łatwy |
Punkty GOT | 17 |
Dojazd i parkingi pod Kalenicą
Aby rozpocząć przygodę z Kalenicą najpierw musicie dojechać samochodem w rejon Gór Sowich. Najłatwiej dojechać na miejsce drogą krajową nr. 8 z Wrocławia przez Łagiewniki i dalej przez Dzierżoniów i Bielawę na Przełęcz Jugowską. Alternatywna trasa prowadzi drogą krajową nr. 35 obok Świdnicy. Czas dojazdu z Wrocławia do Przełęczy Jugowskiej to około 1 godzina i 30 minut. Na ostatnim odcinku przed samą przełęczą asfaltowa droga prowadzi ostrymi serpentynami w górę i jest dość wąska. Po dotarciu do przełęczy przyjdzie czas na znalezienie wolnego miejsca parkingowego. Na Przełęczy Jugowskiej znajduje się dość duży parking płatny, za cały dzień parkowania opłata wynosi około 20 zł.
Samochód można również zaparkować na drodze dojazdowej na poboczu, warto jednak zwrócić szczególną uwagę na znaki drogowe. W niektórych miejscach obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Warto zwrócić tu uwagę że w w weekendy parkingi na przełęczy zapełniają się bardzo szybko, dlatego jeżeli chcecie znaleźć wolne miejsce parkingowe zalecamy wyruszyć w drogę jak najwcześniej. Zdarza się że na przełęczy tworzą się duże korki i nawet w przypadku rezygnacji z wycieczki będziecie mieli problem z wyjechaniem.
Droga do Schroniska PTTK Zygmuntówka
Po zaparkowaniu samochodu czas rozpocząć naszą przygodę. Na Przełęczy Jugowskiej na dużej tablicy Nadleśnictwa Świdnica znajdziecie drogowskaz wskazujący kierunek marszu na Kalenicę. Dodatkowo na tablicy znajduje się duża mapa regionu z zaznaczonymi trasami i szlakami turystycznymi, pomoże wam ona zorientować się co do trasy marszu. Zawsze zachęcamy do korzystania z takich map w celu zaplanowania waszej wycieczki, pozwoli wam to później lepiej orientować się w terenie. Z parkingu udajemy się zatem za drogowskazem i kierujemy się w stronę Kalenicy. Tuż za asfaltową drogą znajduje się wejście na żwirową drogę, po której biegnie czerwony szlak. Poznacie to miejsce dzięki drewnianej rzeźbie sowy wskazującej drogę do Schroniska PTTK „Zygmuntówka”.
Schronisko to powstało w 1926 roku z dawnych baraków mieszkalnych dzięki Towarzystwu Sportów Zimowych z Bielawy. W czasie II wojny światowej schronisko to nie funkcjonowało, jego działalność została wznowiona dopiero w 1956 roku dzięki inicjatywie Zygmunta Scheffnera, który został jego patronem. Obecnie Schronisko PTTK „Zygmuntówka” posiada 44 miejsca noclegowe i jest świetną bazą wypadową w Góry Sowie. Schronisko to oferuje noclegi, serwis sprzętu rowerowego i narciarskiego, na miejscu znajduje się również wypożyczalnie sprzętu rowerowego i górskiego oraz bufet. Z uwagi na swoje położenie jest świetnym punktem odpoczynku zarówno dla turystów wędrujących na Kalenicę jak i na Wielką Sowę. Jeżeli chcecie wbić pieczątki do książeczek GOT to znajdziecie je właśnie na terenie tego schroniska. Zapytajcie o nie obsługę, podpowiedzą wam gdzie jej szukać.
Ruszamy na Kalenicę
Ze Schroniska PTTK „Zygmuntówka” ruszamy dalej czerwonym szlakiem w stronę Kalenicy. Właściwa ścieżka znajduje się na tyłach budynku i od razu zaczyna wspinać się dość mocno w górę. Po pokonaniu pierwszego podejścia szlak skręci w lewo i poprowadzi was miedzy drzewa. Tutaj podejście będzie już nieco łagodniejsze, przyjdzie wam jednak początkowo wędrować przez dość gęsto zarośnięty teren. Po krótkim przedzieraniu się przez zarośla szlak wyprowadzi was ponownie na leśną drogę, będziecie mieli okazję złapać oddech przed kolejnym podejściem w górę. Ten odcinek szlaku nie jest zbyt wymagający. Jeżeli planujecie wybrać się na Kalenicę z wózkiem dziecięcym to raczej odradzamy taki pomysł. Szlak nie jest do tego przystosowany, lepiej sprawdzą się wszelkiej maści nosidełka turystyczne dla dzieci czy wszelkiego rodzaju chusty.
Po wyjściu z zarośli na dużą leśną drogę zalecamy zwracać szczególną uwagę na oznaczenia szlaku. Po pokonaniu kilkudziesięciu metrów szlak na Kalenicę odbija gwałtownie w prawo z powrotem w leśne ostępy i łatwo ten zakręt przeoczyć. Za zakrętem czeka was kolejne dość strome podejście, wysiłek ten zostanie jednak nagrodzony wyżej. Po pokonaniu leśnej ścieżki szlak wyprowadzi was na polanę, na której znajduje się wyciąg narciarski. Sugerujemy wybranie tego miejsca na krótki odpoczynek, będziecie mieli okazję pooglądać świetne widoki na okoliczne góry. Tuż za plecami będziecie mieli szczyt Rymarz, który będziecie mogli zdobyć w dalszej części wycieczki.
Wejście na Rymarza
Wędrując szlakiem na Kalenicę natkniecie się na drogowskaz kierujący na szczyt Rymarza. Sam Rymarz wznosi się na wysokość 913 m. n.p.m i pokryty jest gęstym lasem świerkowym, Jest to dodatkowa atrakcja, całkowicie opcjonalna, szkoda jednak minąć to miejsce, gdyż pokonanie trasy na Rymarza zajmie wam pięć minut. Na szczyt zaprowadzi was zwykła leśna ścieżka, która dalej zagłębia się w gęsty las. Sam szczyt nie jest zbyt spektakularny i dość słabo oznaczony, trzeba dobrze obserwować drzewa aby znaleźć przybitą do jednego z nich tabliczkę wskazującą szczyt Rymarza. Kiedy odnajdziecie już szczyt i zrobicie pamiątkowe zdjęcia wróćcie na główny szlak tą samą drogą aby kontynuować wycieczkę na Kalenicę.
Przez Słoneczną na szczyt Kalenicy
Na trasie wycieczki znajduje się kilka ciekawych miejsc, takich jak na przykład drewniana rzeźba przy Rymarzu, czy ciekawie ułożone formacje skalne, tworzące swojego rodzaju małe punkty widokowe wystające ponad korony drzew. Miejsca te potrafią przyjemnie urozmaicić wędrówkę, są też świetnymi punktami orientacyjnymi. Dlatego zachęcamy was zawsze do sprawdzania na mapie trasy waszej wycieczki, na których takie punkty orientacyjne na pewno będą zaznaczone. Na szlaku na Kalenicę znajdziecie również kilka specjalnie przygotowanych miejsc do odpoczynku z zadaszeniem, które pozwolą wam na spokojne zjedzenie posiłku czy schronienie się przed niespodziewanym deszczem. Po około godzinie marszu z Przełęczy Jugowskiej i tuż przed samym szczytem Kalenicy zdobędziecie jeszcze jeden szczyt, a mianowicie Słoneczną. Wznosi się on na wysokość 949 m. n.p.m. i jest bliźniaczą kulminacją Kalenicy. Kiedy znajdziecie się na Słonecznej będzie to znak że zbliżacie się do celu waszej wędrówki.
Szczyt Kalenicy i wieża widokowa
Sam szczyt Kalenicy nie jest zbyt imponujący. Znajduje się tu niewielka drewniana wiata, na której znajduje się kilka drogowskazów i tabliczka wyznaczająca szczyt, miejsce na ognisko otoczone kilkoma ławkami z drewnianych bali i oczywiście gwóźdź programu, czyli stalowa wieża widokowa. To właśnie ona stanowi tu główną atrakcję, ale przejdziemy do niej za chwilę. Na szczycie Kalenicy często rozpalone jest ognisko więc zachęcamy was do zabrania własnych kiełbasek, które następnie będziecie mogli upiec nad ogniem. Jest to wspaniała okazja do spędzenia kilku fajnych chwil zwłaszcza jeżeli wybraliście się na wycieczkę z dziećmi.
Pieczenie kiełbasek nad ogniem jest zawsze bardzo ciekawym doświadczeniem i świetnie zastąpi popołudniowy obiad. Kiedy zaspokoicie głód nadchodzi czas na najważniejsze, czyli wejście na wieżę widokową. Sama wieża jest w dość opłakanym stanie, wchodząc na górę ma się wrażenie że cienkie pordzewiałe blaszane płytki tworzące schody i podłogi na wieży zaraz pękną pod naszym ciężarem i runiecie w dół wraz z całą konstrukcją. Nie macie się czego obawiać, wieża jest dość solidna chociaż samo wejście na sam czubek będzie dla niektórych nie lada przeżyciem.
Warto wejść na szczyt, gdyż przy dobrej pogodzie można zobaczyć naprawdę wiele ciekawych widoków. Z wieży widać całe Góry Stołowe włącznie z ich najwyższym szczytem Szczelińcem Wielkim, Góry Sowie, Kotlinę Kłodzką a nawet Masyw Śnieżnika. Na szczycie wieży zwykle wieje lekki wiatr, nie powinien być on jednak żadną przeszkodą dla spragnionych pięknych widoków turystów. Dla ułatwienia i w celach edukacyjnych na wieży zamontowane są tablice informacyjne z panoramą gór i opisem szczytów aby łatwiej było wam się zorientować na co w danej chwili patrzycie. Po nasyceniu oczu widokami jak zawsze przychodzi czas na powrót.
Powrót do Przełęczy Jugowskiej
Jak wspomnieliśmy na początku, powrót z Kalenicy można zrealizować na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest cofnięcie się po własnych śladach przez Słoneczną i Rymarza. Drugi wariant jest według nas ciekawszy i dodaje całej wycieczce nieco więcej górskiego klimatu. Jeżeli z Kalenicy pójdziecie dalej czerwonym szlakiem to po około 15 minutach dojdziecie do Bielawskiej Polanki, na której krzyżują się ze sobą szlaki czerwony, żółty i niebieski. Aby wrócić do Schroniska PTTK „Zygmuntówka” wybierzcie niebieski szlak. Poprowadzi was on szeroką drogą przeciwpożarową prosto do schroniska. Dlaczego warto wybrać tą dłuższą trasę? Dlatego że oprócz świetnych widoków na zbocza Kalenicy w okresie letnim rosną tam przepiękne kwiaty oraz mnóstwo poziomek. Można dosłownie zbierać je garściami, osłodzą wam one tą nieco dłuższą drogę do domu. Z naszej strony polecamy wycieczkę na Kalenicę jako ciekawą alternatywę dla mocno zatłoczonego szlaku na Wielką Sowę. Pozdrawiamy serdecznie!
Jeżeli artykuł się podobał i znalazłeś w nim przydatne informacje to będziemy bardzo wdzięczni za zostawienie nam napiwku 🙂 Dzięki temu będziemy mieli środki na utrzymanie bloga i dalsze jego usprawnianie. Bardzo dziękujemy za Twoje wsparcie!
Chcesz być na bieżąco z naszymi artykułami? Zapraszamy Cię do zasubskrybowania, polubienia naszej witryny na Facebooku oraz obserwowania naszego profilu na Instagramie! Jesteśmy również dostępni na Twitterze, Youtube oraz Pinterest.