Śnieżne Kotły w Karkonoszach. Wycieczka ze Szklarskiej Poręby.

Śnieżne Kotły to szalenie popularne miejsce w Karkonoszach, odwiedzane każdego roku przez tysiące turystów. Śnieżne Kotły to dwa karkonoskie kotły polodowcowe, leżące pomiędzy Łabskim Szczytem a Wielkim Szyszakiem. Górna krawędź Śnieżnych Kotłów znajduje się na wysokości 1490 m. n.p.m. na którą prowadzą malownicze szlaki ze Szklarskiej Poręby. Wycieczka na Śnieżne Kotły zajmuje cały dzień i jest pełna atrakcji oraz pięknych widoków. Kotły te są doskonałym przykładem krajobrazu alpejskiego, który można podziwiać w polskich Karkonoszach. W tym wpisie zabierzemy was na wspólną wycieczkę na Śnieżne Kotły ze Szklarskiej Poręby. Dowiecie się, gdzie zaparkować swój samochód, jakie szlaki wybrać, aby dotrzeć na miejsce oraz jakie ciekawe atrakcje czekają na was po drodze. Zapraszamy!

Szlak na Śnieżne Kotły

W tym wpisie przedstawimy wam dwie propozycje tras wycieczkowych na Śnieżne Kotły. Obie trasy rozpoczynają się i kończą w miejscowości Szklarska Poręba. Trasy te charakteryzują się umiarkowanym stopniem trudności i nie powinny sprawić wam żadnych większych trudności podczas ich pokonywania. Proponowane przez nas trasy wycieczkowe na Śnieżne Kotły znajdziecie poniżej:

Trasa przez Łabski Szczyt
Czas: 6 godzin. Dystans: 17,4 km. Suma podejść: 916 m.

Trasa przez Wodospad Kamieńczyka
Czas: 6,5 godziny. Dystans: 18,8 km. Suma podejść: 913 m.

Dojazd i parkingi

Do Szklarskiej Poręby można dojechać własnym autem, autobusem oraz pociągiem. Zacznijmy od dojazdu autobusem: Obecnie do Szklarskiej Poręby można dostać się z pomocą licznych połączeń autobusowych z Wrocławia. Czas podróży autobusem wynosi około 2 godziny i 30 minut. Jeżeli zamiast autobusu wolicie podróżować pociągiem to mamy dla was dobre wieści. Koleje Dolnośląskie uruchomiły specjalne połączenie kolejowe z Wrocławia do Szklarskiej Poręby. Pociągi tego przewoźnika kursują między miastami kilkanaście razy dziennie. Podróż pociągiem na tej trasie trwa obecnie około 2 godziny i 30 minut. Jadąc pociągiem z Warszawy czy Krakowa najpierw najlepiej dojechać do Wrocławia i tam przesiąść się na pociąg KD do Szklarskiej Poręby. Na koniec zostawiamy dojazd samochodem: Do Szklarskiej można dojechać drogą nr. 3 przez Jelenią Górę. Czas podróży z Wrocławia to około 2 godziny. Jeżeli chodzi o parkingi przy trasach wycieczkowych, to w większości są to prywatne miejsca parkingowe. Można również parkować auto na parkingach miejskich, ale jest na nich obecnie naprawdę drogo. Poniżej zamieszczamy kilka propozycji, gdzie można zostawić swój samochód na czas wycieczki:

• Trasa przez Łabski Szczyt – parking miejski – 50 zł/dzień
• Trasa przez Łabski Szczyt – drugi parking miejski – 50 zł/dzień
• Trasa przez Wodospad Kamieńczyka – Parking Wodospad – 30 zł/dzień
• Trasa przez Wodospad Kamieńczyka – Górny parking przy Szosie Czeskiej – 30 zł/dzień

Ruszamy ze Szklarskiej Poręby

Naszą wycieczkę na Śnieżne Kotły rozpoczęliśmy w Szklarskiej Porębie na ul. Uroczej. Wybraliśmy tą trasę, ze względu na to, że w przeszłości wielokrotnie pokonywaliśmy już czerwony szlak przez Wodospad Kamieńczyka, czy to przy okazji zwykłej wycieczki nad wodospad, czy w ramach pokonywania Głównego Szlaku Sudeckiego. Tym razem mieliśmy ochotę na coś zupełnie nowego, na lekki powiew świeżości na szlaku i wędrówkę przez nieznane. I możemy z całą pewnością stwierdzić, że wybór żółtego szlaku na Śnieżne Kotły był strzałem dziesiątkę. Ale po kolei… Do samej Szklarskiej Poręby dotarliśmy z pomocą Kolei Dolnośląskich, co dodało całej wycieczce dodatkowego uroku, typowego dla wyjazdów turystycznych z dawnych czasów, gdy w Polsce nie było tak dużo samochodów. Po dotarciu na koniec ulicy Uroczej w Szklarskiej Porębie, minęliśmy znajdujące się tam Muzeum Mineralogiczne i odnaleźliśmy pięknie rzeźbiony, drewniany drogowskaz, wskazujący kierunek marszu na Śnieżne Kotły oraz Łabski Szczyt. Tuż obok drogowskazu ustawiona jest niewielka ławeczka, obok której znajduje się kamień z odlanymi z metalu figurkami mrówek. Jest to bardzo ciekawa aranżacja na szlaku, która zaciekawi niejednego amatora fotografii. Zaraz za drogowskazem znajduje się wejście na ścieżkę i tą właśnie leśną ścieżką podążymy na Śnieżne Kotły.

Wędrówka żółtym szlakiem na Łabski Szczyt i Śnieżne Kotły to praktycznie czysta przyjemność. Pierwsze dwa – trzy kilometry marszu upłyną wam na marszu w ciszy i spokoju oraz na kontemplowaniu otaczającej was natury. Szlak ten warto wybrać, jeżeli macie ochotę na spokojną wycieczkę, podczas której nie będą mijały was ogromne tłumy turystów. Tłumy takie zwykle można spotkać na czerwonym szlaku prowadzącym na Śnieżne Kotły przez Wodospad Kamieńczyka. Drugim argumentem, przemawiającym za wyborem żółtego szlaku jest zdecydowanie łagodniejsze i bardziej ciekawe podejście na Śnieżne Kotły niż to czerwonym szlakiem przez Halę Izerską i Szrenicę. My podczas naszej wycieczki mieliśmy okazję nie tylko wędrować w spokojnej, relaksującej atmosferze, ale też mogliśmy podziwiać piękne widoki na górującą nad szlakiem Szrenicę. Po przejściu drewnianego mostku, żółty szlak zaprowadził nas na Starą Drogę. Tutaj szlak ten zaczyna wspinać się nieco mocniej do góry. Podczas marszu towarzyszyć wam będą dźwięki szumiącego w dole Szrenickiego Potoku. Po minięciu Kukułczych Skał – ciekawej formacji skalnej ulokowanej tuż przy samym szlaku wychodzimy na dużą polanę, która zowie się Halą Pod Łabskim Szczytem. Z hali tej rozpościerają się wspaniałe widoki na Kotlinę Jeleniogórską oraz Góry Izerskie. Moglibyśmy usiąść tu i po prostu podziwiać piękne panoramy, ale nie chcemy marnować zbyt wiele czasu. Idziemy zatem dalej, aby odkrywać kolejne ciekawe atrakcje, jakie czekają na nas na trasie na Śnieżne Kotły.

Schronisko „Pod Łabskim Szczytem”

Po około 2 godzinach marszu ze Szklarskiej Poręby wchodzimy na halę, na której znajduje się schronisko górskie „Pod Łabskim Szczytem”. Schronisko to powstało w XVII wieku i jest jednym z najstarszych schronisk górskim w Karkonoszach. Na początku była to zwykła buda pasterska, która dawała schronienie wędrowcom. Wraz z rozwojem turystyki w Karkonoszach, stare budy pasterskie zaczęły przekształcać się w schroniska górskie i tak też stało się ze schroniskiem „Pod Łabskim Szczytem”. Miejsce to jest chętnie odwiedzane przez turystów pokonujących żółty szlak na Śnieżne Kotły. Czeka tam na was 39 miejsc noclegowych, bufet z kominkiem a niedaleko schroniska wyciąg narciarski. My w schronisku tym spędziliśmy tylko kilka chwil, aby dać odpocząć nogom przed dalszą wspinaczką na Łabski Szczyt. Przy schronisku „Pod Łabskim Szczytem” krzyżuje się kilka szlaków turystycznych. My, aby dotrzeć na Śnieżne Kotły nadal podążamy za szlakiem żółtym, który prowadzi na odnowione schodki, którymi będziemy podchodzić w stronę naszego celu.

Łabski Szczyt i GSS

Podejście na Łabski Szczyt można zrealizować na dwa sposoby. Jednym z nich jest kontynuowanie marszu żółtym szlakiem, który odchodzi od schroniska i który poprowadzi was przez Łabski Kocioł. Szlakiem tym omijacie niejako punkt szczytowy Łabskiego Szczytu i wyjdziecie nim prosto na Równię nad Śnieżnymi Kotłami. Druga opcja do wyboru, to odbicie z żółtego szlaku na szlak niebieski, tzw. Czeską Ścieżkę. Jest to dobra opcja, jeżeli chcecie skrócić sobie całe podejście. Należy wziąć pod uwagę, że podejście Czeską Ścieżką jest o wiele bardziej strome i będzie ono kosztowało was dużo więcej wysiłku, niż podchodzenie żółtym szlakiem. Pozwala ono jednak zaoszczędzić sporo czasu. My podczas wycieczki postanowiliśmy nieco skrócić sobie podejście, dlatego też zdecydowaliśmy się podejść Czeską Ścieżką. Ścieżką tą wyszliśmy prosto na Główny Szlak Sudecki. Będąc już na GSS, ścieżka po której będziecie wędrować biegnie po dużo łagodniejszym terenie. Jeżeli zamiast żółtego szlaku wybierzecie trasę przez Wodospad Kamieńczyka, to właśnie Głównym Szlakiem Sudeckim będziecie wędrować przez większą część waszej wycieczki.

Po około 40 minutach od wyjścia ze schroniska „Pod Łabskim Szczytem” docieramy do pierwszego celu naszej wycieczki, czyli do Łabskiego Szczytu. Szczyt ten leży pomiędzy Szrenicą a Śnieżnymi Kotłami i wznosi się na wysokość 1470 m. n.p.m. Tutaj na szlaku spotykamy już całkiem sporą grupę turystów, którzy tak jak my zmierzają na Śnieżne Kotły. Po chwili marszu mijamy Łabski Szczyt i przed nami rozpościera się Równia nad Śnieżnymi Kotłami. Będąc na równi, ze szlaku będziecie mieli okazje pooglądać sporo ciekawych widoków zwłaszcza na Szklarską Porębę czy leżące obok Piechowice. W oddali można również dostrzec Jelenią Górę a przy dobrej pogodzie doskonale widać całą Kotlinę Jeleniogórską. Na końcu Równi nad Śnieżnymi Kotłami znajduje się budynek Radiowo-Telewizyjnego Ośrodka Nadawczego (RTON) „Śnieżne Kotły”. Niegdyś znajdowało się tu schronisko górskie „Nad Śnieżnymi Kotłami”. Wieża, w której obecnie umieszczone są nadajniki niegdyś służyła jako „latarnia górska”, która pomagała wędrowcom w odnalezieniu właściwej drogi. Obecnie niestety miejsce to nie jest już udostępnione dla turystów.

Docieramy na Śnieżne Kotły

Najciekawsza atrakcja i zarazem cel naszej wycieczki znajduje się zaraz za budynkiem RTON. Po około 3 godzinach i 30 minutach marszu ze Szklarskiej Poręby docieramy na Śnieżne Kotły. Pierwsze co rzuca się w oczy po dotarciu na miejsce są wąskie, wybrukowane ścieżki, które biegną tuż obok przepaści. Ścieżki te oddzielone są niskimi łańcuchami od krawędzi Śnieżnych Kotłów. Kiedy będziecie już na miejscu, polecamy wam wejść na jeden ze znajdujących się tam kilku, lekko wysuniętych tarasów widokowych. Tarasy te otoczone są solidnymi metalowymi barierkami dla zapewnienia wam dodatkowego bezpieczeństwa. Rozpościerają się z nich fantastyczne widoki na całe Śnieżne Kotły. Oprócz Śnieżnych Kotłów będziecie mogli podziwiać w całej okazałości Góry Izerskie, Góry Kaczawskie, Rudawy Janowickie i całą Kotlinę Jeleniogórską. Przy doskonałej pogodzie wprawne oko wypatrzy w oddali nawet czubek Ślęży. Śnieżne Kotły to naprawdę fantastyczne miejsce, które koniecznie należy odwiedzić będąc w Karkonoszach. Tutaj warto wspomnieć, iż ścieżki, które prowadzą przy samej krawędzi Śnieżnych Kotłów oraz tarasy widokowe w zimie są wyłączane z ruchu turystycznego. Jest to podyktowane względami bezpieczeństwa. Dlatego też, jeżeli chcecie bezpiecznie i bez problemów podziwiać Śnieżne Kotły, to wybierzcie się tam w okresie letnim lub jesienią.

Po zwiedzaniu Śnieżnych Kotłów przychodzi czas na powrót do Szklarskiej Poręby. Jeżeli podchodziliście na nie przez schronisko „Pod Łabskim Szczytem” to polecamy wam udać się w drogę powrotną czerwonym szlakiem przez Trzy Świnki, Szrenicę, Halę Szrenicką oraz Wodospad Kamieńczyka. I oczywiście jeżeli wchodziliście ciągiem czerwonego szlaku, zejdźcie do Szklarskiej żółtym szlakiem przez Halę pod Łabskim Szczytem. Zawsze jest to okazja do zobaczenia dodatkowych, ciekawych miejsc i atrakcji w Karkonoszach. Tutaj zakończymy naszą wspólną wycieczkę na Śnieżne Kotły. Mamy nadzieję, że wpis wam się podobał i znaleźliście tu przydatne informacje, które pozwolą wam zaplanować waszą wycieczkę. Dziękujemy wam za uwagę i do zobaczenia na szlaku!

---

Zapraszamy was również na nasz kanał YouTube, gdzie możecie obejrzeć relacje z tego odcinka Głównego Szlaku Sudeckiego! Film możecie obejrzeć pod tym linkiem – dostępne wkrótce.

---

Jeżeli artykuł się podobał i znalazłeś w nim przydatne informacje to będziemy bardzo wdzięczni za zostawienie nam napiwku 🙂 Dzięki temu będziemy mieli środki na utrzymanie bloga i dalsze jego usprawnianie. Bardzo dziękujemy za Twoje wsparcie!

Chcesz być na bieżąco z naszymi artykułami? Zapraszamy Cię do zasubskrybowania, polubienia naszej witryny na Facebooku oraz obserwowania naszego profilu na Instagramie! Jesteśmy również dostępni na Twitterze, Youtube oraz Pinterest.

• Facebook
• Instagram
• YouTube
• Pinterest